zamosc.tv

Dwie twierdze

dodano: 18.02.2019

Październikowe starcie MKS Padwa Zamość i Czuwaju Przemyśl pozostanie w pamięci zamojskich kibiców jeszcze przez długi czas. Wówczas po emocjonującej walce do ostatnich sekund lepsi okazali się przemyślanie. Jak obie drużyny wypadną w rewanżu? Pierwszy gwizdek zabrzmi w sobotę o godz. 18.

Fot. Kazimierz Chmiel

Na początek mała dygresja historyczna. Osoby pasjonujące się dawnymi dziejami z pewnością zauważą podobieństwo pomiędzy dwoma miastami, których reprezentacje zmierzą się w sobotę w pierwszej lidze piłkarzy ręcznych. Zarówno Zamość jak i Przemyśl były ważnymi z militarnego punktu widzenia ośrodkami. Lokalizowano tutaj potężne twierdze.
Jeśli szukać analogii ze sportem, to zarówno halę MKS Padwa jak i Czuwaju można porównać do trudnych do zdobycia warowni. Jedni i drudzy niezwykle rzadko oddają punkty rywalom na własnym parkiecie. Jeśli chodzi o zamościan to sztuka ta udało się jedynie akademikom z Białej Podlaskiej jak i zawodnikom… Czuwaju.
Jeszcze rzadziej porażkę swoich pupili na własnym parkiecie oglądali kibice z Podkarpacia. Punkty z ich parkietu podnieśli jedynie zawodnicy lidera tabeli, SPR PWSZ Tarnów.
Zamościan czeka więc bardzo trudne zadanie.
- Nie mam co do tego wątpliwości. Poza tym zdaję sobie sprawę z siły tej drużyny. W Przemyślu grają zawodnicy o uznanych nazwiskach, byli reprezentanci Polski. Nic dziwnego, że Czuwaj plasuje się obecnie na drugiej pozycji i nie jest bez szans w walce o przodownictwo w tabeli – komplementuje sobotniego rywala trener Padwy Marcin Czerwonka.
Początek spotkania o godz. 18. Z uwagi na żałobę narodową z powodu śmierci byłego premiera RP Jana Olszewskiego, podczas spotkania nie będzie muzycznej oprawy meczowej.
 

Piotr Orzechowski

Oceń news:
Umieść na stronie
Poleć znajomym:
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Prosimy o kulturalną dyskusję. Cały regulamin tutaj.

Dodaj komentarz